Legia pozyska następcę Boruca? Austriacki bramkarz ma pojawić się w Warszawie

LEGIA POBIŁA NIECHLUBNY REKORD!

Legia Warszawa straciła na trzy mecze Artura Boruca. To efekt czerwonej kartki obejrzanej przez 41-letniego bramkarza w rywalizacji z Wartą Poznań. Potem doświadczony zawodnik został ukarany przez Komisję Ligi.

Nowy bramkarz w Legii

Boruc nie zagra w spotkaniach z Bruk-Betem Nieciecza, Wisłą Kraków i Śląskiem Wrocław. Wiele wskazuje na to, że w sobotę między słupkami Wojskowych stanie Cezary Miszta. Co będzie potem? To jasne nie jest, ale już w piątek w stolicy ma się zameldować nowy bramkarz, który podpisze kontrakt z mistrzami Polski.

Nowym bramkarzem Legii ma zostać Richard Strebinger, o czym informuje serwis sportowefakty.wp.pl. 29-latek ma rozpocząć w piątek testy medyczne, a potem podpisać kontrakt. Zawodnik miał być też na stadionie w trakcie rywalizacji z Wartą, gdy z trybun oglądał porażkę Legii z poznańskim klubem.

Strebinger nie jest nowym nazwiskiem w kontekście Legii. Mistrzowie Polski rozmawiali z Austriakiem już w styczniu, ale wtedy ten nie zdecydował się na transfer ze względu na obawę przed przegraną rywalizacją z Borucem.

29-latek trafi do Legii z Rapidu Wiedeń, w którym występuje od od lata 2015 roku. W tym czasie golkiper rozegrał 205 meczów, w których 66 razy zachował czyste konto, a 256 razy wyciągał piłkę z siatki. Strebinger został ściągnięty do stolicy Austrii z Werderu Brema, w którego barwach dwukrotnie wystąpił w Bundeslidze.

Strebinger ma na koncie debiut w austriackiej kadrze. Doszło do tego w październiku 2018 roku, gdy bramkarz wystąpił w towarzyskim spotkaniu z Danią. 29-latek jest wychowankiem SC Piesting. Występował też w juniorach AKA St. Polten oraz Herthy Berlin, z której w 2012 roku pozyskał go Werder. Klub z Bremy na początku 2015 roku wypożyczył Strebingera do Jahn Regensburg, gdzie zanotował czternaście występów na trzecim poziomie rozgrywkowym.

Góralski nie chce odchodzić

Legia interesowała się także pozyskaniem Jacka Góralskiego. Nic jednak nie wskazuje, by temat transferu reprezentanta Polski mógł zostać zrealizowany.

Sam Góralski wypowiedział się na temat potencjalnego transferu w rozmowie z Interią. – Mam ważny jeszcze przez rok kontrakt z Kairatem. I chcę ten kontrakt wypełnić do końca. Na ten moment nie ma więc szans na moje odejście. Nie chcę też negocjować z innymi klubami. To kwestia lojalności. Prezydent Kajratu bardzo mi pomógł, kiedy doznałem kontuzji kolana. I to on ma pierwszeństwo do negocjacji. Porozmawiam więc z nim i zapytam wprost, jakie ma plany wobec mnie. Jeśli będzie chciał przedłużyć umowę, to jestem gotowy na rozmowy. Jeżeli ma inny pomysł na klub, to też nie ma problemu – stwierdził pomocnik.